No i udalo sie ! Zebrala sie mocna dziewiecioosobowaaaaaa ekipa ktora to po nierownej i jednostronnej walce zaparkowala namiot pod wiata
Pozniej nastapil podzial na dwie piecioosobowe grupy (miedzy czasie pojawil sie jak zwykle spozniony Robert W

) i wykonalismy nura na druga strone. Odwiedzilismy autobus, krasnala, oplynelismy druga strone spotykajac po drodze gigantyczna rybe (podobna do karpia) oraz okazalego szczupaka. Nastepnie poplynelismy do poreczowki i wrocilismy na lodki. Laczny czas nurkowania to 67min z max gl 18m
Pozdrawiam i zapraszam 15 12 2007 na "Topienie Choinki"