No i po nurze...
Dzieki serdeczne wszystkim za tak liczne przybycie. Zebrala sie bowiem silna zwarta i gotowa grupa dziesieciu nurkow

Do tego dwie osoby wsparcia powierzchniowego

Byla flaga, grill i oczywiscie szampan (stawial nasz Marcin - "PIXEL")
Degustacja tego szlachetnego trunku odbyla sie tradycyjnie na platformie
Bylo bardzo klimatycznie. Postanowilismy tez, ze kolejne nurkowanie klubowe odbedzie sie w Jaworznie na Koparkach

Juz teraz wszystkich serdecznie zapraszam.
pozdrawia i do zobaczenia
ps troche szkoda ze zawiodl nasz klubowy fotograf Olo i beda tylko zdjecia powierzchniowe...