Chciałbym zapoczątkować cykl złotych, niby oczywistych myśli, które mogłyby ułatwić każdemu oddychaczowi sprężonym powietrzem nurkowe życie. Wisząc pod wodą, dopadają mnie dziwne przemyślenia.
Aby nie zrobił się z tego wątek naukowy, rozpocznę takim:
"Po wynurzeniu i zdjęciu maski, domyślnie obmyj twarz z oblepiających Cię glutów i nie wstydź się, zwrócić uwagi swojemu partnerowi, że coś przykleiło mu się do twarzy"
Zapraszam do podzielenia się ze wszystkimi swoimi złotymi myślami
Pozdrawiam