Chciałbym rozpocząć wątek - podejrzenie polowania na zakrzówkowe okazy.
Osobiście widziałem martwego, średniego suma z lewej strony cypla, a teraz słyszę od Wojtka, że większy okaz "siedzący" ostatnio bardzo często pod zwalonym pniem jest poraniony.
Pytanie: czy to ryby się same okaleczają, czy ktoś z kolegów/koleżanek nurków zabawia się w myśliwego?
Czy widzieliście ostatnio kogoś z kuszą na Zakrzówku?
Pozdrawiam