Udało się dzięki pomocy wielu osób w tym po pierwsze Eli i Grześka (pomoc w zakupie), Maćka (logistyka) oraz wielu innych umieścić pod wodą na zakręcie za lustrami wrak kadłubu samolotu An "coś tam"
Fotki z topienia klubowicza Piotrka:
http://picasaweb.google.com/zwyklezdjec ... eat=email#